- 이스라엘, 이란 석유시설 보복 가능성…유가 급등
- 조 바이든 미국 대통령이 이란에 대한 이스라엘의 보복공격 가능성에 대해 언급하면서 국제유가가 하루만에 4% 이상 치솟았다. 바이든 대통령은 3일(현지시간) 기자회견에서 이스라엘이 이란의 석유 산업에 대한 보복 공격에 나설 수 있다는 추측에 대해 그러한 움직임이 있다고 답했다. 바이든 대통령은 미국이 이스라엘의 공격을 지지할 것인지 묻는 질문에 대해서
Tekst przetłumaczony przez AI.
Wywiad Bidena, który podsycił wzrost cen ropy (feat. ostrzeżenie Banku Anglii przed „szokiem naftowym”)
Podsumowanie posta wygenerowane przez AI durumis
- Wypowiedź prezydenta Bidena na temat konfliktu izraelsko-irańskiego spowodowała gwałtowny wzrost cen ropy.
- W szczególności, wzmianka o możliwości odwetowej akcji Izraela podsyciła wzrost cen ropy, a ostrzeżenie Banku Anglii przed szokiem naftowym dodatkowo wzmocniło ten trend.
- Sytuacja ta wiąże się z działaniami Stanleya Druckenmillera, który obstawiał spadek cen obligacji skarbowych USA, co sugeruje możliwość krótkoterminowego, gwałtownego spadku na giełdzie.
To są właśnie najnowsze wiadomości.
Podczas wywiadu na temat izraelskiej zemsty na Iranie, prezydent Biden miał rzekomo odpowiedzieć, że „możliwy jest” atak na instalacje naftowe.
Nie jest to odpowiedź typu „jeszcze nic nie ustalono” lub „nie wiem”. Biorąc pod uwagę, że prezydent USA utrzymuje kontakt z Izraelem, jego wypowiedź brzmi jak potwierdzenie.
Zbieg okoliczności, czy celowe działanie w momencie zbliżenia się cen ropy do krótkoterminowego oporu? Wraz z tą wiadomością, ceny ropy przebiły krótkotrwały opór, notując gwałtowny wzrost w trakcie sesji.
Czy izraelski odwet, jeśli dojdzie do skutku, pozwoli przebić ten silny opór i utrzymać się na poziomie 80 dolarów? Tego nie wiemy.
Przed izraelskim atakiem na Iran, Biden jakby „rozwiązał” jeden opór, odciążając sytuację. Wygląda na to, że wypowiedź Bidena była celowa...
Jeśli taki trend utrzyma się na rynku ropy, a dolar jednocześnie będzie umacniał się, może powrócić ryzyko krótkoterminowego, gwałtownego spadku giełdy, o którym wspominaliśmy. Uważajcie na siebie...
Z doniesień wynika, że Bank Anglii ostrzega przed szokiem naftowym.
Osobiście uważam, że ten trend związany z Izraelem jest prawdziwym powodem, dla którego Stanley Druckenmiller niedawno ogłosił, że zajmuje krótką pozycję na obligacjach skarbowych USA.