Czy nadchodząca pod koniec roku hossa na krajowym rynku akcji to tylko dobra wiadomość? Myśli na temat możliwości globalnego kryzysu w 2025 r. [1/2]

Zadaję pytanie, takie samo jak w tytule.

​

„Czy niedawne wahania na giełdzie koreańskiej, takie jak spadek indeksu KOSPI, to początek odbicia, które przerodzi się w rajd końcoworoczny? Czy to tylko dobra wiadomość?”

​

Oczywiście, z krótkoterminowej perspektywy (do 3 miesięcy) to dobra wiadomość. Wzrost giełdy koreańskiej po ostatnim spadku oznacza, że prawdopodobnie wzrosną również ceny akcji wielu dużych i średnich firm.

​

Jednak pytanie dotyczy perspektywy średnioterminowej, czyli okresu od 3 miesięcy do roku. Czy w tym czasie będzie to korzystne? (W kontekście długoterminowym (ponad kilka lat) nie widzę znaczącej różnicy, dlatego pomijam ten aspekt w niniejszym artykule).

​

Cena akcji Samsung Electronics, głównego gracza na giełdzie i ważnego dla koreańskiego eksportu, osiągnęła w czwartek 49 900 wonów, a w piątek, pomimo spadku cen akcji firm z branży baterii, odnotowała gwałtowny wzrost o 7%.

​

Bez żadnych nowych informacji spodziewałem się, że w poniedziałek lub na początku tygodnia cena spadnie do 49 000 wonów lub nawet na krótko poniżej tej wartości. Jednak wieczorne informacje o wykupie akcji własnych przez firmę zmniejszyły to prawdopodobieństwo w krótkim terminie. (Jeśli w przyszłym tygodniu cena spadnie do 49 000 wonów, prawdopodobnie nastąpi kolejny gwałtowny wzrost, podobny do piątkowego).

​

Nawet jeśli Samsung Electronics będzie kontynuował wzrosty, na początku przyszłego tygodnia cena prawdopodobnie będzie się wahać w okolicach 50 000 wonów.

W piątek amerykańska giełda, zwłaszcza Nasdaq, odnotowała znaczące spadki, jednak w poniedziałek giełdy koreańskie i azjatyckie prawdopodobnie nie odczują tego znacząco.

​

Nie jestem pewien, czy to tylko efekt Samsung Electronics, ale jak widać poniżej, w piątek wieczorne kontrakty terminowe KOSPI, choć spadły w ciągu dnia, zamknęły się blisko poziomu zamknięcia sesji regularnej, co sugeruje, że poniedziałkowy otwierający kurs będzie również bliski zamknięciu poprzedniego dnia.

Biorąc pod uwagę notowania Samsung Electronics i wieczornych kontraktów terminowych z piątku, zarówno KOSPI, jak i KOSDAQ prawdopodobnie znajdą wsparcie w okolicach poziomu z początku sierpnia, kiedy miały miejsce gwałtowne spadki.

​

Jeśli ostatnia korekta na amerykańskiej giełdzie wkrótce się zakończy, a przynajmniej utrzyma się na poziomie wahań bocznych, giełda koreańska również będzie mogła spróbować odbicia w krótkim terminie.

Jednym z głównych powodów ostatniej korekty na amerykańskiej giełdzie były obawy dotyczące deficytu budżetowego administracji Trumpa, które mogłyby doprowadzić do wzrostu inflacji w dłuższej perspektywie i w konsekwencji do wzrostu stóp procentowych.

​

Na ten temat ostrzegał również były dziennikarz KBS, Park Jong-hun, w swoim najnowszym filmie na kanale "Zhi Shi Han Bang".

Jednak...

​

Analizując wskaźniki rynkowe od czasu zwycięstwa Trumpa, zastanawiam się, czy inflacja w erze Trumpa już się skończyła, a teraz pojawiają się obawy o deflację (recesję)?

​

W Nephconie ostatnio uważaliśmy, że kluczowy będzie poziom 4,5% dla 10-letnich obligacji skarbowych.

​

Stopy procentowe, które gwałtownie rosły przed wyborami prezydenckimi w USA, nie przekroczyły poziomu 4,5% po ogłoszeniu zwycięstwa Trumpa.

​

Chociaż przez kilka dni nie przekroczyły tego poziomu, ale zbliżały się do niego, co wywierało presję na giełdę.

W piątek, podczas sesji giełdowej, próbowano przekroczyć poziom 4,5%, ale bez powodzenia.

​

Poniżej film z kanału Maeil Business Newspaper "Wall Street Monthly Meeting" opisuje nietypowe zjawisko na rynku kontraktów terminowych na obligacje z piątku.

​

Ktoś uznał, że obecny poziom stóp procentowych jest wystarczająco wysoki (i nie będzie dalszego wzrostu) i dokonał dużej inwestycji o wartości ponad 2 bilionów wonów. Dlaczego?

Dominującym poglądem na rynku jest przekonanie, że administracja Trumpa spowoduje ogromny deficyt budżetowy poprzez cięcia podatków i cła, co doprowadzi do wzrostu stóp procentowych.

​

Ale czy na pewno?

​

Uważam, że przemówienie Elona Muska na poparcie Trumpa, o którym pisano przed wyborami, może być zapowiedzią działań administracji Trumpa na początku kadencji.

​

Większość pamięta ten artykuł jako informację, że Musk przewiduje chwilowy spadek giełdy po zwycięstwie Trumpa.

​

Jednak w artykule padały słowa o "restrykcjach" i "zrównoważonym budżecie", a nie o masowych cięciach podatków czy podwyżkach ceł. To całkowicie przeciwstawne do obecnych dyskusji na rynku.

Uważam, że na początku kadencji Trumpa, przez około rok, priorytetem będzie rozwiązanie problemu inflacji (wzrostu cen), który był głównym źródłem niezadowolenia za czasów Bidena, a Musk mógł to sugerować w swoim przemówieniu.

... Ze względu na ograniczenia objętości, kontynuacja w części 2.